Takie projekty łączą ludzi, a dzięki temu relacje między krajami stają się lepsze

Uczniowie Zespołu Szkół Ogólnokształcąco-Technicznych w Lublińcu wrócili do szkoły z tygodniowego wyjazdu do Niemiec. Odbywał się on jako mobilność w ramach projektu Erasmus+. Spotkanie kilkudziesięcioosobowej grupy młodzieży zorganizowane zostało w niemieckiej szkole Hans-Boeckler Schule we Frankfurcie nad Menem. Trzynaścioro polskich uczniów i dwie nauczycielki spędziło tydzień, realizując zadania wynikające z założeń projektu.

- Miło było przedstawić prezentacje o naszym państwie, mieście i szkole - relacjonuje Kamil Górniak. – Ciekawie było dowiedzieć się też co nieco o pozostałych krajach w kontekście zagadnienia równości. Temat, na którym skupiliśmy się podczas tych kilku dni, dotyczył mniejszości narodowych i etnicznych krajów partnerskich.

Maciej Sirek dzieli się wrażeniami z wizyty w ratuszu miejskim: - Udział w spotkaniu z przewodniczącą rady miejskiej pozwolił nam spojrzeć na niektóre problemy z związane z omawianymi przez nas zagadnieniami w inny sposób. Fajnie, że mogliśmy zadawać pytania i uczestniczyć w dyskusji.

- Wzięliśmy udział w spotkaniu Rat der Religionen im Odenwald (przedstawicieli rady wyznaniowej w Odenwaldzie) – dodaje Paulina Muthumudali, uczennica technikum hotelarskiego. – To było bardzo poruszające i pouczające spotkanie. W jednej sali spotkali się przedstawiciele różnych wyznań, razem się modlili, śpiewali, rozmawiali.

Młodzież realizowała program powiązany ściśle z tematyką projektu. Olivia Köhler oraz Amelia Chmiel opowiadają o wizytach w miejscowych muzeach: - Dla nas niesamowita była wizyta w DialogMuseum, gdzie mogliśmy postawić się na miejscu osoby niewidomej. Naszym zadaniem było przejście przez ruchliwą ulicę, podróż tramwajem, jedzenie - wszystko to w całkowitej ciemności. Było to dla nas nowe, ciekawe doświadczenie. Warto odwiedzić to miejsce.

Uczniowie cenią sobie nawiązane znajomości i możliwość poznania kolegów uczących się w innych krajach. Rafał Waryś, uczestnik wyjazdu wysoko ocenia integrację uczestników: - Nasz wspólnie spędzony czas z islandzkimi, niemieckimi i tureckimi uczniami wykorzystaliśmy w pełni. Był to doskonały sposób na poznanie różnic między krajami uczestniczącymi w projekcie, jak i podobieństw. Byłem pod ogromnym wrażeniem jak gościnnie nas przyjęto oraz jak wiele nas ze sobą łączy.

Projekt nie sprowadza się wyłącznie do wyjazdów. Młodzież ma do zrealizowania rozliczne działania na miejscu oraz przygotowanie sprawozdania i zaprezentowanie go na forum podczas spotkania. Stale prowadzona jest relacja z zadań, które nauczyciele zaplanowali już na etapie budowania międzynarodowej grupy partnerskiej. Wszystkie cele muszą zostać spełnione. Koordynuje to odpowiedzialna za projekt Anna Giemza-Jurga, którą wspiera w realizacji zadań nauczycielka geografii, Beata Kąpielska. Do Niemiec uczniowie wyjechali pod opieką dwóch anglistek: Moniki Ziai i Olgi Gerasymiv, które także należą do kilkuosobowego zespołu projektowego.

- Erasmus+ jest programem w pełni finansowanym ze środków Unii Europejskiej w dziedzinie edukacji, którego celem jest wspieranie mieszkańców w podnoszeniu różnorodnych kompetencji, w szczególności w zakresie posługiwania się językiem angielskim i innymi językami, a także kompetencji społecznych, kulturowych czy zawodowych. Europejski budżet programu na lata 2021-2027 wynosi 26,2 miliarda euro. Ta kwota umożliwia organizowanie bezpłatnych wyjazdów zagranicznych, na które wielu ambitnych, młodych ludzi z różnych krajów nie zawsze mogłoby sobie pozwolić.

- Takie projekty łączą ludzi, a dzięki temu relacje między krajami stają się lepsze. Jestem zadowolona, się że nasz projekt cieszy się zainteresowaniem, a uczniowie są świadomi korzyści, jakie młodzieży daje UE – podsumowuje wyjazd Monika Ziaja.